6. Rozma(r)zane


Autor: niebonie
22 sierpnia 2007, 18:54

Wariuję wariuję wariuję.

Już mi się nic nie chce, bo mi się nigdy nie chce jak nie wychodzi. Ja jestem mały uprzedzacz się. Chyba do siebie samej. I zowu wpadam w to martwe koło którego nie można ruszyć ani wyjść z niego. Nudzi mnie moja praca, nudzą mnie studia notabene całe życie marzone a teraz phi! Zderzenie z rzeczywistością. Kurczaki żeby tak na chwilę się wyrwać w jakąś chmurę i wierzyć dalej w Piotrusia Pana.

Jeszcze mi On wyjechał i nie wraca, nie wraca już kupę czasu. Może to jest ten fakt wariactwa, zwariacenia, może to ta cegiełka ktora mój umyślik marny popchnęła w intelektualną przepać. A nununu!

 

I mieszkania nie mogę znaleźć. A gdyby ktoś coś wiedział stolicznie to proszę.

 

(ale namarudziłam a ja zła.)

24 sierpnia 2007
To ja mogę zaoferować dojazd ledwie 200 km, zawsze to lepiej, niż 500... a też ładnie ;)

No, nie wariuj już. Niech On zastanie Cię dokładnie w takim stanie, w jakim byłaś, kiedy wyjeżdzał :)
ka
23 sierpnia 2007
zrób coś tylko dla siebie, ulubiona muzyka, ciekawa książka, wizyta u kosmetyczki, wycieczka rowerowa? urozmaicaj sobie czas i doceń życie;)
23 sierpnia 2007
ha! ladniejsze czy nie ale moje nadmorskie $1

ps. kod na obrazku duns (kojarzy się z muszkieterami) a to ci luka w języku dopiero.
stay-away
23 sierpnia 2007
Ej ej ej ale może moje 500 km jest ładniejsze? ;> :P
23 sierpnia 2007
passionate-s ==> A nie racja bo jutro! ha! jutro wróci :)

stay-away ==> dziękuję za wsparcie :P 500 kilometrów to ja i ode mnie mam ;)

stay-away
23 sierpnia 2007
A kto raz w życiu nie chciałby uwierzyć ponownie w Piotrusia Pana...?
Ja mam wolne miejsce w pokoju więc jeśli odpowiada Ci dojerzdżanie 540 km to nie ma problemu ;)
Głowa do góry :D
23 sierpnia 2007
a ja zauwazylam ze z jednego blednego kola w drugie przeskakuje... ech...
22 sierpnia 2007
Wiem, że szukanie mieszkania to niełatwa sprawa... Sama miałam z tym niezłą przeprawę ostatnio. Ale mi się udało, więc Tobie również się uda :)
passionate-s
22 sierpnia 2007
:) 72 bo za tyle wroci.... znajdziesz mieszkanie i nie rezygnuj z marzen :*
22 sierpnia 2007
kazdy czasem ma marudny dzien :)

Dodaj komentarz